czwartek, 29 marca 2012

Kissbox po raz czwarty! MARCOWY

Cześć dziewczyny! 



Mimo, że przesyłkę dostałam już przed południem, dopiero teraz znalazłam chwilkę, 
by podzielić się z Wami zawartością Kissboxa (pewnie zainteresowani już ją widzieli :))
Przesyłka (przez problem z dostawą produktu do pudełka) nastąpiła później niż powinna. 
Zazwyczaj odbywało się to przed 20 (20 dnia danego miesiąca istnieje możliwość zamówienia pudełka na przyszły miesiąc). 
Nie doświadczyłam jeszcze (odpukać) żadnej podnoszącej ciśnienie sytuacji ze strony Kissboxa, choć jak wiecie z blogów, facebooka poszkodowanych w różny sposób dziewczyn było sporo. 

Przejdźmy do rzeczy.
Jako, że w ostatnim pudełku błyszczyk był przeterminowany a mascara miała krótki okres ważności IsaDora postanowiła w ramach rekompensaty wysłać nam (zamawiającym Kissbox w lutym) pełnowymiarowy tusz do rzęs. Dostałam go w małej kopercie. 

IsaDora BIG BOLD MASCARA 



A w Kissboxie znalazłam...



1. IsaDora Gentle Eye Make-up Remover Milk 



2. IsaDora Moisturizing Lipglos 6ml












3. IsaDora Jelly Gloss (pełnowymiarowy)










4. Rimmel Sun Shimmer









5. Bell 2 Skin Pocket Rouge



Jak pewnie wiecie, nie przepadam za błyszczykami, a wszystko co opala w nienaturalny sposób mnie odrzuca. Mimo to, jestem zadowolona z zawartości. Zapłaciłam za pudełko 25 zł (teraz kosztuje 35zł), a takich rozmaitości za tą cenę nie byłabym sobie w stanie zafundować. Szkoda tylko, że tak dużo w pudełkach IsaDory (2 produkty ostatnio, teraz 3 + tusz do rzęs). W takich pudełkach liczyłabym na rożnorodność (produktów i marek) :) 

A jakie jest Wasze zdanie ? Miałyście do czynienia z Kissboxem ? :) 

Miłego wieczoru, 
eM

niedziela, 25 marca 2012

Moje nud(n)e pomadki z Rimmel!

Cześć dziewczyny! 

Dzisiaj pokażę Wam moje pomadki w odcieniach nude marki Rimmel. 
Jak wiecie, dostępne w każdym Rossmannie, Super-Pharm i małych drogeriach - krótko mówiąc, tam gdzie znajdziemy stoisko Rimmel. 
Są to tanie pomadki, cena każdej z nich wynosi około 20 zł.
Bardzo lubię ich zapach - choć dla niektórych może być drażniący. Po nałożeniu na usta znika.
Mają bardzo proste, ładne opakowania. 
Każda z pomadek jest bardzo kremowa, łatwo się rozprowadza. 

A bohaterami dzisiejszego spotkania są...




W kolejności




700 Nude Delight pochodzi z serii Hydra Renew - pomadek nawilżających. Nie pokusiłabym się o stwierdzenie, że nawilża. Na pewno nie wysusza, a na ustach jest wyjątkowo aksamitna. Zamknięta w prostym, fioletowym opakowaniu - które zamykane wydają odgłos "klik", więc jesteśmy pewni, że pomadka została szczelnie zamknięta. Posiada SPF 20, co na pewno można uznać za spory plus. Dla mnie to taki idealny nude, który nadaje się na każdą okazję. 

206 Nude Pink to pomadka z serii Lasting Finish, tańszej oraz dostępnej w większej ilości kolorów. Odróżnia ją okrągłe - typowe dla pomadek opakowanie w kolorze ciemno bordowym (na moje oko;)) z widocznymi w słońcu drobinkami.  Mogę się przyczepić do "łatwego" otwierania i zamykania, pomadka lekkim ruchem otwiera się (w przeciwieństwie do Hydra Renew), więc możemy nieświadomie pobrudzić sobie wnętrze torebki, kosmetyczki itp. Jej odcień, lekko wpada w róż, daje efekt naturalnie różowych, lśniących ust. 

Ostatnia pomadka o numerze 14 to również Lasting Finish z limitowanej kolekcji Kate Moss Make Up Collection for Rimmel London. Opakowanie zostało zmienione na czarne, z czerwonym podpisem Kate. To zdecydowanie najciemniejszy kolor z trzech prezentowanych - lekko brązowy.  Mimo to, na ustach prezentuje się naturalnie.


Zdecydowanie polecam Wam pomadki Rimmel, jak widzicie każda z tych, które posiadam pochodzi z innej serii, a ze wszystkich jestem zadowolona. Cenowo również wypadają bardzo korzystnie. 


Miłej niedzieli, 
eM



środa, 21 marca 2012

Sposób na lenia... :) - manicure na co dzień

Cześć dziewczyny!

Mimo, że nie mam "odgórnie" narzuconych reguł odnośnie moich paznokci -  niestety nie każdy może pozwolić sobie na kolorowy manicure w pracy, to często decyduję się właśnie na mój ulubiony, jasny lakier.
Dlaczego ? Bo nie robię sobie nim krzywdy :) Jestem pełna energii i rzadko udaje mi się wysuszyć paznokcie do końca - znaczki od pościeli to moja zmora... Nie udało mi się znaleźć produktu, który przyśpieszałby wysychanie paznokci (albo chociaż lakieru, który szybko wysycha..). Często, po raz enty zmywam paznokcie, bo coś nie pozwoliło im wyschnąć do końca i wyglądają strasznie. 
Gdy zdążę się zdenerwować, albo czas nagli sięgam po...

Sally Hansen Xtreme Wear 
83 First Blush

Koszt - około 20 zł (w Super-Pharm często w promocji 15,99zł)
Pojemność - 11,9 ml
Ważność - 30 miesięcy od otwarcia

Kolor moim zdaniem, to bardzo jasny - "mleczny" róż (o ile taki istnieje;)).  


Idealnie się rozprowadza, nie pozostawia smug.  Lakier jest dosyć gęsty, co bardzo mi się podoba. 
Często zadowalam się jedną warstwą, choć jeśli mam ochotę na bardziej wyrazisty "kolor" nakładam drugą. Szybko wysycha, na moich paznokciach wytrzymuje około 5 dni. 


Bardzo lubię pędzelki lakierów z tej serii, mimo, że nie są duże, łatwo maluje się nimi paznokcie. Musicie przyznać, że jak za taką cenę pojemność lakieru jest naprawdę duża. Co lepsze, jakość jest zdecydowanie wyższa od ceny :)) 


***

Od dzisiaj obowiązuje nowa gazetka w Rossmannie. 
Bardzo zaskoczył mnie fakt, że nie ma w niej żadnych kosmetyków kolorowych (prócz aplikatorów (gąbki, pędzle) - ale czy to kolorówka?!). Za to możemy znaleźć ściereczki, płyny do mycia, czyszczenia i szorowania. Rozumiem, że wiosna i święta sprzyjają tego typu czynnościom, ale chyba nie to powinien z założenia sprzedawać/promować Rossmann. 
Jak uważacie ? :) 



Miłego wieczoru, 
eM 




sobota, 17 marca 2012

Zbiorcze zakupy z całego tygodnia :)

Cześć!
Dzisiaj pokażę Wam moje zakupy z całego tygodnia. 
Nie ma ich wiele, ale ostatnio nie mam czasu biegać po sklepach :) 
Na większe zakupy (głównie ubraniowe) wybieram się we wtorek, o ile czas pozwoli..

Może zacznę od dzisiejszych odwiedzin w Super-Pharm.


Wpadła w moje ręce baza pod cienie Dax Cosmetics. Słyszałam o niej dużo dobrych opinii. Ma bardzo fajną konsystencje. Ciekawe jak sprawdzi się u mnie.


Koszt 24,99 zł.


Oraz.. podkład.
Długo nad nim myślałam, nie mam ich aż tak wiele, by nie móc próbować. 
Dzisiaj jestem po pierwszych testach, zobaczymy jak się sprawdzi dalej. 


Koszt 49,99 zł.

W poniedziałek "wpadłam" dosłownie na 10 minut do H&M po prezent dla mamy w postaci kilki ciuszków. 
Podchodząc do kasy, zwróciłam uwagę na kosmetyczkę, która już dawno utkwiła mi w pamięci, w czasie przeglądania strony internetowej H&M. Gdy ostatnio byłam na zakupach, dostępne były jedynie w "dużej" wersji, które nie powaliła mnie na łopatki (no po co Ci kolejna duża kosmetyczka, skoro i tak zawsze zostawiasz ją w domu, bo jest za duża?!). 
Gdy zobaczyłam mniejszą wersję zauroczyła mnie bardzo. Od razu wybrałam wzór, który podobał mi się jeszcze na stronie. To kosmetyczka idealna - jak dla mnie na każdy wyjazd :) Poza tym, mogę nosić ją także na co dzień w torebce :)


zdjęcie ze strony H&M

Kosztowała 19,90 zł, więc naprawdę niewiele :) 

Tego samego dnia, dokupując kilka drobiazgów dla mamy w Rossmannie skusiłam się na pędzel do pudru, który chodził za mną od dawna, a teraz był na promocji (niewielkiej, bo niewielkiej, ale zawsze promocji ;)). 


Kosztował 26,99 zł. Jest bardzo przyjemny w użytku :)

We wtorek wpadły mi w ręce "Krople przyśpieszające wysychanie lakieru" z essence. 
Jak na razie nie zaskoczył mnie pozytywnie. 
Zobaczymy jak będzie dalej.


Mają fajny "dozownik" - pipetkę. Niestety kilka razy po kilkunastu minutach zepsułam sobie manicure, bo lakier był jeszcze mokry... mimo kropelek.



W tym tygodniu, a dokładnie w środę trafił do mnie również mój prezent urodzinowy (urodziny mam za ponad miesiąc). Niestety nie nacieszyłam się nim długo - musiał trafić do Nokii z powodu małych problemów z oprogramowaniem (telefon jest nowy). Przykro mi, że musiałam się z nim rozstać, na te kilka dni, bo to naprawdę świetny telefon. Błąd nie był jakoś bardzo uciążliwy, ale lepiej naprawić go teraz. Tak czy siak, jestem z niego bardzo zadowolona i szczerze polecam ten model :) Nie mogę się doczekać, gdy znów trafi w moje ręce - z nowym oprogramowaniem :) 



To wszystko, co kupiłam w tym tygodniu. 
Życzę Wam miłego weekendu, 
odpoczywajcie. 

Pozdrawiam, 
eM


środa, 14 marca 2012

Pastelowy manicure :)

Cześć!

Drugi dzień dobrego samopoczucia powoduje u mnie niemałą radość!  

Dzisiaj mam dla was kolejny lakierowy post. 
Postanowiłam, że nie kupię żadnego lakieru, póki nie skończę choć jednego, który już mam...
Zobaczymy ile wytrzymam ;) 

Ponad tydzień temu po raz pierwszy pomalowałam paznokcie lakierem, który wygrałam w rozdaniu. 
To miłość od pierwszego wejrzenia! :) 
Od tamtego czasu nie potrafię się z nim rozstać :)

TRIND CC140

To 9 ml lakier, zamknięty w niesamowitej (zdecydowanie najładniejszej w mojej kolekcji) buteleczce z plastikową zakrętką. Kolor nie jest łatwy do określenia - mięta, jasny zielony z domieszką turkusu. Bardzo ciekawy odcień. Dwie warstwty dają krycie idealne.  Łatwo się rozprowadza, szybko schnie (o ile nie nakładamy jednej warstwy po drugiej). I co najważniejsze - po 4 dniach miałam zdartą końcówkę tylko na jednym paznokciu. 
Szczerze polecam! 




Jak Wam się podoba ? :) 


Pozdrawiam, 
eM



wtorek, 13 marca 2012

eM podróżuje! :) + promocja TBS

Cześć!
Gdy bóle wczoraj odrobinę ustąpiły postanowiłam (w końcu!) wybrać się na narty!
Tego mi było trzeba! 
Zdecydowanie góry (opcjonalnie narty) to jedyna rzecz jakiej mi do szczęście potrzeba :) 
Jako, że wróciłam chwilę temu, a światło już marne wrzucę Wam kilka zdjęć z dzisiaj :) 
Jutro obiecuję poprawę i post kosmetyczny :)) 



Zdjęcia nie są najlepszej jakości, ale czego się spodziewać od aparatu, który jeździ w mojej kieszeni :) 

Żeby udowodnić Wam jakiego mam fioła na tym punkcie, to zobaczcie, co właśnie znalazłam wśród zdjęć :


Zastanawiacie się, co ta Wariatka ma na komputerze ? 
Oto zdjęcia z kamerki na Krupówkach 31.12.2011r. 

Nie mogłam się powstrzymać ;) 

***

Wiecie już o promocji w The Body Shop ? 

źródło: fanpage TBS na facebooku

 "Przypominamy o trwające promocji dotyczącej wszystkich produktów do pielęgnacji twarzy! Promocja obejmuje linie: Seaweed, Tea Tree, Nutriganics, Witamina E, Witamina C, Natrulift, akcesoria oraz maski do twarzy" TBS Poland

Czas trwania - do 22 marca

Pozdrawiam, 
eM

niedziela, 11 marca 2012

MAC Pink Nouveau

Dzień dobry!

Co za dzień, co za noc.
Ambitne plany na weekend owszem były, 
ale wszystko pokrzyżował bliżej nieokreślony ból "czegoś".
Od 2 w nocy spaceruję po domu, niby nic mi nie jest, 
ale coś mnie boli i nie czuję się najlepiej :( 
Jakby nie było, mój dzień trwa już ponad 9 godzin, 
a ja zdążyłam zrobić wiele ciekawych rzeczy... 

Przejdźmy do rzeczy..
Mówiłam już, że uwielbiam pomadki ? (tak, tak około 800 razy)
Lubię mocne kolory na ustach, które ładnie współgrają z moimi czarnymi ubraniami (lubię czerń, a ostatnio zakładam z "wyższej konieczności")

To chyba najbardziej efektowny róż w mojej kolekcji.
A mowa tutaj o...

MAC Pink Nouveau



Jest baaardzo trwała, może lekko podkreślać suche skórki.


Bardzo uderza to, że nie umiem robić zdjęć ustom ? (a może wszystkiemu, haha)
Nauczę się, obiecuję! :) 



Miłej niedzieli, 
eM


sobota, 10 marca 2012

Moja codzienna pielęgnacja - Floslek krem nawilżający

Witajcie!
Dzisiaj przychodzę do Was z krótką recenzją kremu FLOSLEK z serii do skóry z problemami naczynkowymi.


Krem stosuję rano, idealnie nadaje się pod makijaż. 
Ma lekką konsystencję, szybko się wchłania.
Widocznie zmniejszył zaczerwienienia na moich policzkach, właśnie o to mi chodziło, bo skóry naczynkowej nie posiadam. 


Jestem bardzo zadowolona z tego kremu. 
Na pewno spróbuję innego produktu z tej serii. 






Używacie jakiś produktów FLOSLEK ? 
A może czegoś z tej serii ? 

Pozdrawiam, 
eM


środa, 7 marca 2012

Ulubiony lakier ostatnich dni + telefony, telefony

Witajcie! :) 
Dzisiaj pokażę Wam manicure z użyciem lakieru, o którym pisałam w ostatnim zakupowym poście. 
Od czasu zakupu stał się moim ulubionym lakierem z całej kolekcji. 
I od tamtej pory gości na moich paznokciach każdego dnia.. :) 

Golden Rose 240 

Cena: 4,29 zł (może się minimalnie różnić)
Pojemność 12,5 ml 
Ważność: 8 miesięcy od otwarcia






***

A teraz pytanie z życia wzięte ;) 

Czy ktoś z Was miał/ma nokie E6 ? 
Poleca/odradza ? 

zdjęcie pochodzi z www.google.pl

Tak tylko pytam, bo chyba już mi jej nikt z głowy nie wybije :D 


A piątek coraz bliżej... :) 

Pozdrawiam, 
eM

poniedziałek, 5 marca 2012

Zakupy zbiorcze (wyprzedaż essence)

Witajcie!
Nawet nie wiecie, jak cieszy mnie fakt, że kolejny dzień z rzędu obudziło mnie słońce :) 
Aż chce się żyć! :)

Dzisiaj pokażę Wam moje zbiorcze zakupy. 
Kilka rzeczy kupiłam w środę, ale nie było ich aż tyle, by je Wam pokazać :) 
Dzisiaj dokupiłam kilka produktów, więc zdecydowałam się  zrobić im zdjęcia i wrzucić na bloga :) 

Udało mi się kupić kilka przecenionych produktów Essence

W pierwszej "turze" kupiłam trzy lakiery 


Od lewej: 
1.Essence colour&go 36 Enchanted Fairy (jasny róż, z drobnymi drobinkami) 3,99zł
2. Essence colour&go 04 Space Queen (lakier nawierzchniowy z jasnymi drobinkami) 5,49zł 
3. Essence french nude french manicure 05 simply nude (lekko wpadający w brąz) 3,99zł

Essence Topcoat quick dry

7,99zł
Słyszałam o nim wiele dobrych opinii :)

Essence french glam 01 white glam (z drobinkami)

3,99zł


Dwa lakiery Golden Rose with protein 


Od lewej:
1. 352 ( ciemny, z drobnymi drobinami) 4,29zł
2. 240 (jaśniejszy, "ołówkowy", ze srebrnymi, widocznymi drobinkami) 4,29zł 
Stał się moim ulubionym lakierem, już widać ubytek ;) 


Rimmel lakier do paznokci lasting finish 270 Hot Shot

8,99zł

Zmywacz do paznokci w markerze

3,99zł

Essence sun club 02 sunny 

3,99zł

Essence pomadka 55 Coralize me! 

8,99zł

Essence gel eyeliner 02 London Baby

11,99zł

Essence smokey eyes brush 7,99 zł
Essence gel eye liner brush 6,99 zł



Ziaja maska do włosów intensywne wygładzanie

6,30 zł
Szampon+odżywka intensywne wygładzanie

6,30 zł

Byle do piątku! :)
eM