Witajcie :)
Dzisiaj przychodzę do Was z drugą częścią "relacji" z zakupów w Maroko.
Tym razem, chcę pokazać Wam co możecie znaleźć na stoiskach kosmetycznych, w większych marokańskich sklepach oraz jak wyglądają sklepy z kosmetykami naturalnymi.
Mimo, że pamiętałam o Was, podczas sklepowych wycieczek, często były to wypady na chwilę, spontaniczne i nie miałam nawet przy sobie aparatu.
Z góry przepraszam za fatalne zdjęcia, światło niestety nie sprzyjało fotografowaniu.
Jak wiecie, Maroko w połączeniu z kosmetykami kojarzy nam się głównie z olejem arganowym.
Olej arganowy - pozyskiwany jest z owoców drzewa arganowego. Jako, że owoce trudno się otwiera, zbiera się je dopiero, gdy zostaną wydalone po zjedzeniu przez kozy. W środku owocu znajduje się orzech, który należy oczyścić, wysuszyć, poddać prażeniu, a następnie zmielić, by uzyskać olej. Jest to trudny i czasochłonny proces, wykonywany ręcznie. Ponoć produkcja jednego litra oleju arganowego trwa +/- 20h. Możecie spotkać dwa rodzaje oleju arganowego spożywczy - ciemniejszy oraz kosmetyczny - jaśniejszy. Nie dajcie się nabrać na niskie ceny oleju arganowego w marokańskich wioskach - każdy próbuje dorobić (często w butelce nie znajdziecie ani jednego orzecha arganowego...)
Udało mi się odwiedzić trzy sklepy z naturalnymi (arganowymi) kosmetykami. Nie wszędzie chcieli zgodzić się na fotografowanie...
Co możecie znaleźć w takich sklepach ?
Przyprawy (pokazywałam Wam jedne, w ostatnim poście) tj. Szormola, Kumin, Harissa, Szafran (w przystępnej cenie!) itd. Poza tym herbaty lecznicze (różne mieszanki, na wiele dolegliwości), olejek arganowy (kosmetyczny i spożywczy), kremy pielęgnacyjne i maści lecznicze, mydła.
Ciekawe jesteście co kupiłam ?
***
Zrobiłam, specjalnie dla Was również kilka zdjęć stoiska kosmetycznego z kosmetykami drogeryjnymi.
Co możemy na nim znaleźć ?
Olej arganowy - pozyskiwany jest z owoców drzewa arganowego. Jako, że owoce trudno się otwiera, zbiera się je dopiero, gdy zostaną wydalone po zjedzeniu przez kozy. W środku owocu znajduje się orzech, który należy oczyścić, wysuszyć, poddać prażeniu, a następnie zmielić, by uzyskać olej. Jest to trudny i czasochłonny proces, wykonywany ręcznie. Ponoć produkcja jednego litra oleju arganowego trwa +/- 20h. Możecie spotkać dwa rodzaje oleju arganowego spożywczy - ciemniejszy oraz kosmetyczny - jaśniejszy. Nie dajcie się nabrać na niskie ceny oleju arganowego w marokańskich wioskach - każdy próbuje dorobić (często w butelce nie znajdziecie ani jednego orzecha arganowego...)
Udało mi się odwiedzić trzy sklepy z naturalnymi (arganowymi) kosmetykami. Nie wszędzie chcieli zgodzić się na fotografowanie...
Przyprawy (pokazywałam Wam jedne, w ostatnim poście) tj. Szormola, Kumin, Harissa, Szafran (w przystępnej cenie!) itd. Poza tym herbaty lecznicze (różne mieszanki, na wiele dolegliwości), olejek arganowy (kosmetyczny i spożywczy), kremy pielęgnacyjne i maści lecznicze, mydła.
Ciekawe jesteście co kupiłam ?
W pierwszym sklepie
Trzy kremy, na bazie oleju arganowego i masła shea, zapobiegają powstawaniu zmarszczek, pomagają goiś blizny i inne uszkodzenia skóry oraz rozjaśniają przebarwienia - w pełni naturalne (12euro/szt)
W drugim
Mydło arganowe wraz z podstawką ceramiczną (8 euro)
Oraz 3 butelki olejku arganowego, którego nie mam na zdjęciu.
***
Zrobiłam, specjalnie dla Was również kilka zdjęć stoiska kosmetycznego z kosmetykami drogeryjnymi.
Co możemy na nim znaleźć ?
Czy przypadkiem te półki nie wyglądają znajomo ? :)
Biorąc pod uwagę kurs euro ceny są podobne/wyższe.
1. Brak testerów
2. Kiedy w Polsce pojawią się zapakowane tusze?!
Jeszcze polski, promocyjny akcent prosto z Maroko :)
;)
Mam nadzieję, że niektórzy lubią oglądać sklepowe półki innych krajów :)
Mnie zawsze ciekawi co się na nich znajduje i jak wypadają ceny.
Żadna podróż nie obejdzie się bez wizyty w sklepie :)
Udanego tygodnia
eM
P.S. Wygląda na to, że to już koniec marokańskich relacji..