środa, 14 marca 2012

Pastelowy manicure :)

Cześć!

Drugi dzień dobrego samopoczucia powoduje u mnie niemałą radość!  

Dzisiaj mam dla was kolejny lakierowy post. 
Postanowiłam, że nie kupię żadnego lakieru, póki nie skończę choć jednego, który już mam...
Zobaczymy ile wytrzymam ;) 

Ponad tydzień temu po raz pierwszy pomalowałam paznokcie lakierem, który wygrałam w rozdaniu. 
To miłość od pierwszego wejrzenia! :) 
Od tamtego czasu nie potrafię się z nim rozstać :)

TRIND CC140

To 9 ml lakier, zamknięty w niesamowitej (zdecydowanie najładniejszej w mojej kolekcji) buteleczce z plastikową zakrętką. Kolor nie jest łatwy do określenia - mięta, jasny zielony z domieszką turkusu. Bardzo ciekawy odcień. Dwie warstwty dają krycie idealne.  Łatwo się rozprowadza, szybko schnie (o ile nie nakładamy jednej warstwy po drugiej). I co najważniejsze - po 4 dniach miałam zdartą końcówkę tylko na jednym paznokciu. 
Szczerze polecam! 




Jak Wam się podoba ? :) 


Pozdrawiam, 
eM



8 komentarzy:

  1. Mnie takie kolory rozwalają na łopatki,to mój typ:)

    OdpowiedzUsuń
  2. kolor świetny :) zawsze mam ochotę kupić coś podobnego i zawsze wychodzę z jakimś nudziakiem lub granatem :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze, to ja tez nie jestem specjalistką od "takich" kolorów :))

      Usuń
  3. Kurcze nie sądziłam, że będzie prezentował się aż tak dobrze :D
    naprawdę super :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie baaardzo się podoba! I do tego nie ma z nim problemów ;)) Dziękuję za świetny wybór! :))

      Usuń
  4. Bardzo mi się podoba. Ja teraz poluję na jakiś lakier w kolorze mięty i coś "brzoskwiniowego" ;-)

    OdpowiedzUsuń