poniedziałek, 29 października 2012

GOSH Velvet Touch Lipstick - 134 DARLING

Dzień dobry! :) 


Dzisiaj zajęcia zaczynam dopiero o 15:00, więc nic nie stało na przeszkodzie, by do Was napisać. 

Tym razem pokażę Wam kolejną nowość w mojej kosmetyczce, która wpadła mi w ręce w deszczowe, sobotnie popołudnie.

GOSH Velvet Touch Lipstick 
134 DARLING






Opis producenta:
Gładka, o jedwabistej konsystencji i super połysku. Duża koncentracja pigmentów daje intensywny i długotrwały efekt. Zawiera witaminę E, olejki roślinne oraz filtry przeciwsłoneczne.

Cena: 29,99 zł

Ważność: 24 miesiące od otwarcia

Opakowanie: 
Plastikowe, całe czarne, matowe z błyszczącym "pasem" pośrodku opakowania, na którym widnieją napisy(dwa) GOSH. Klasyczne i estetyczne. Pomadka łatwo się otwiera, przy zamykaniu wydaje ciche "klik". Zawiera 4g produktu. Ogromnym plusem jest również foliowe opakowanie każdej pomadki, dzięki któremu mamy pewność, że nikt 



Zapach: 
Pomadka nie pachnie wyjątkowo. To pudrowy zapach, charakterystyczny dla wielu pomadek. Nie jest intensywny, na pewno nie przeszkadza w użytkowaniu. 

Konsystencja: 
Wyjątkowo przyjemna - delikatna, dosyć miękka, można ją porównać do "masełka". Na pewno nie aż tak miękka, by się łamać. "Topi się" pod wpływem kontaktu z ustami. 

Aplikacja: 
Jest bardzo przyjemna, pomadka świetnie się aplikuje. Nie wysusza ust, nabłyszcza je niczym błyszczyk. 

Kolor: 
Łososiowy, pudrowo różowy. Tworzy piękną "taflę" -  nie posiada drobinek. Na pewno nie można zrobić sobie nim krzywdy. Intensywność koloru można stopniować - jedna warstwa pozostawia usta lekko muśnięte, dając wrażenie delikatnego(cielistego) błyszczyka. 





Moja opinia: 
Moim zdaniem, nadaje się dla każdego. Jeśli ktoś nie lubi jasnoróżowych/nude pomadek sprawdzi się już po jednej warstwie, nadając ustom blask. Nie jest mocno widoczna, na ciemniejszych ustach. Nie wysusza. Jest bardzo "lekka", nie czuć jej na ustach. Tworzy przepiękną "taflę". Posiadaczkom małych ust, może je wizualnie pomniejszyć. 


Macie jakieś pomadki GOSH ? 
Jak Wam się podoba "134 Darling" ?

Miłego tygodnia!

eM



20 komentarzy:

  1. aaaah, jaki piekny nude! czekam na ten moment, kiedy Gosh otworzy wlasne punkty sprzedazy, jak chocby Vipera :>

    OdpowiedzUsuń
  2. ma cudowny kolor, muszę się za nią rozejrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. muszę się zainteresować numerem 153 :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda pięknie!

    Zostałaś przeze mnie otagowana: http://anne-mademoiselle.blogspot.com/2012/10/tag-moje-wosy-w-piguce.html Zapraszam, jeśli masz ochotę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Łaaa jaki kolor ;D Zakochałam się ;pp

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo ładny kolor, lubie takie

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny kolor, właśnie takiego poszukuję!

    ANECIA WAS HERE

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajny odcień :) Podoba mi się!

    OdpowiedzUsuń
  9. Szał! Uwielbiam!:)

    Zapraszam Cię na mojego nowego bloga: http://mell-l.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. mnie nudziaki nie kręcą ja muszę mieć soczyste i wyraźne kolory :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda super, uwielbiam pomadki o takim wykończeniu, bez drobinek :)

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczny odcien! idealny na co dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Słyszałam dużo dobrego o tym odcieniu :D

    OdpowiedzUsuń
  14. o tej pomadce było głośno, kiedy rozpoczął się szał ciał na kolory nude na ustach :) ja niestety nie potrafię sobie dobrać odcienia i źle się w nich czuje... ale ta pomadka mnie zaintrygowała :) może się pokuszę o zakup, albo chociaż się jej porządnie przyjrzę w drogerii :)

    OdpowiedzUsuń
  15. muszę ją oblookać :P bo szukam takiego koloru w sumie już od dawien dawna fajnie by było gdyby na moich ustach wyglądał tak samo jak na Twoich :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Właśnie dostałam pomadkę z tej serii od Gosha. Mam nadzieję, że się sprawdzi:)

    OdpowiedzUsuń