Witajcie!
Dzisiaj post zupełnie niekosmetyczny (a może troszkę?) o moim wczorajszym dniu.
23 sierpnia już zawsze będzie jednym z najważniejszym dni w moim kalendarzu.
Dlaczego ? Bo to właśnie tego dnia, Urodziny obchodzą dwie najważniejsze osoby z mojego otoczenia.
Z tej też okazji, z jedną z tych osób wybrałam się do kina na.. Meridę Waleczną (Brave) - film animowany, który 17 sierpnia wszedł do naszych kin.
Film mogę Wam serdecznie polecić - może nie jest to kolejna bajka, na której pękamy ze śmiechu (choć i takie momenty się zdarzają), ale na pewno niesie przesłanie - idealne dla tych większych dzieci :) Nie jest to jednak film, który może nadawać się dla małych dzieci (wczoraj mężczyzna z 4-5 letnią córką wyszedł po połowie - ponoć jest od 7 lat...). Koniecznie zwróćcie uwagę na włosy głównej bohaterki - cudo! (jak cała grafika w tym filmie:))
Wchodząc na sale kinową podeszła do mnie konsultantka(ankieterka?) Oriflame i zadała pytanie: Bez użycia jakiego kosmetyku nie wyobrażam sobie wyjścia z domu. Jakie są Wasze odpowiedzi ? ;>
W ramach podziękowania za wypełnienie ankiety (hmm, odpowiedź na jedno pytanie + podanie imienia) otrzymałam drobny upominek...
Z marką Oriflame nie mam wiele wspólnego - a właściwie nie mam nic wspólnego.
Mydełko pięknie pachnie, musicie przyznać, że wygląda równie ciekawie :)
Nie obyło się bez małych zakupów :)
Kupując cukierki w Auchan (co innego można kupować podczas cudzych urodzin ? :D) dopadłam mały koszyczek, za zawrotną kwotę - 0,89 zł!
Uwielbiam takie gadżety - wychodzę z założenie, że takich rzeczy nigdy dość, świetnie sprawdzają się, by uporządkować szuflady :)
Dosłownie przez chwilę byłam również w Rossmannie, po kilka artykułów niezbędnych w pielęgnacji. Nie omieszkałam jednak wrzucić do koszyka podkładu, który kosztuje niewiele, a dużo dobrego słyszałam na jego temat - chętnie wypróbuję :)
Cena 16,49zł (16,99zł?)
Myślę, że to wszystko, co może Was z mojego wczorajszego dnia zainteresować.
Macie ochotę na więcej takich "codziennych" wpisów?
Ja nie ukrywam, że bardzo lubię oglądać zdjęcia z całego tygodnia, które dziewczyny dodają na bloga :)
A teraz uciekam z moim musem...
... a Wam życzę udanego weekendu :)
eM
Z tej też okazji, z jedną z tych osób wybrałam się do kina na.. Meridę Waleczną (Brave) - film animowany, który 17 sierpnia wszedł do naszych kin.
Film mogę Wam serdecznie polecić - może nie jest to kolejna bajka, na której pękamy ze śmiechu (choć i takie momenty się zdarzają), ale na pewno niesie przesłanie - idealne dla tych większych dzieci :) Nie jest to jednak film, który może nadawać się dla małych dzieci (wczoraj mężczyzna z 4-5 letnią córką wyszedł po połowie - ponoć jest od 7 lat...). Koniecznie zwróćcie uwagę na włosy głównej bohaterki - cudo! (jak cała grafika w tym filmie:))
Wchodząc na sale kinową podeszła do mnie konsultantka(ankieterka?) Oriflame i zadała pytanie: Bez użycia jakiego kosmetyku nie wyobrażam sobie wyjścia z domu. Jakie są Wasze odpowiedzi ? ;>
W ramach podziękowania za wypełnienie ankiety (hmm, odpowiedź na jedno pytanie + podanie imienia) otrzymałam drobny upominek...
Z marką Oriflame nie mam wiele wspólnego - a właściwie nie mam nic wspólnego.
Mydełko pięknie pachnie, musicie przyznać, że wygląda równie ciekawie :)
Nie obyło się bez małych zakupów :)
Kupując cukierki w Auchan (co innego można kupować podczas cudzych urodzin ? :D) dopadłam mały koszyczek, za zawrotną kwotę - 0,89 zł!
Uwielbiam takie gadżety - wychodzę z założenie, że takich rzeczy nigdy dość, świetnie sprawdzają się, by uporządkować szuflady :)
Dosłownie przez chwilę byłam również w Rossmannie, po kilka artykułów niezbędnych w pielęgnacji. Nie omieszkałam jednak wrzucić do koszyka podkładu, który kosztuje niewiele, a dużo dobrego słyszałam na jego temat - chętnie wypróbuję :)
Cena 16,49zł (16,99zł?)
Myślę, że to wszystko, co może Was z mojego wczorajszego dnia zainteresować.
Macie ochotę na więcej takich "codziennych" wpisów?
Ja nie ukrywam, że bardzo lubię oglądać zdjęcia z całego tygodnia, które dziewczyny dodają na bloga :)
A teraz uciekam z moim musem...
... a Wam życzę udanego weekendu :)
eM
Under20! nie sądziłam że ja powiem o nim: jest super:D ja mam 32 lata
OdpowiedzUsuńteż chcę na ten film/bajkę iść do kina! :D a co do maseczki - też mam zapasów od cholery, ale teraz wiem, że lepiej mieć jedną która na prawdę działa :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą serię z Oriflame bo pachnie jak D&G The One
OdpowiedzUsuńTen koszyczek faktycznie super tani :) Ja płaciłam za takie koszyki po 3/4 zł w OBI :/
OdpowiedzUsuń