Witajcie!
Dziś pierwszy post o takiej tematyce na moim blogu (możliwe, że ostatni;))
Lubicie gotować ? Ja zdecydowanie bardziej lubię jeść! :)
Przedstawiam Wam bardzo łatwy przepis, a do tego smaczny.
"Sakiewka z 'Jedynką' " ;)
Podstawą "przepisu" jest...
Wykonujemy ciasto według przepisu z opakowania : mieszamy proszek z mniejszej saszetki z wodą, olejem, mąką (proporcje wypisane na torebce)
Następnie wyrabiamy ciasto i odstawiamy do wyrośnięcia na 20 minut.
Gdy ciasto będzie gotowe wałkujemy kwadraty/koła dosyć dużej wielkości (dlatego, jeśli nie robimy tego tylko dla siebie - jedna saszetka to mało :))
Dodatki wedle uznania, ja zazwyczaj robię tak:
-smaruję ciasto sosem, który jest w drugiej połowie opakowania (wystarczy wymieszać z wodą),
- na sos dodaję pieczarki podsmażone z cebulą,
- głównym gościem programu są parówki (kiełbaski) - ja używam parówek "Jedynek" z Indykpolu (innych nie jem), gdy chcemy by sakiewka była długa, możemy włożyć parówkę/kiełbaskę w całości lub pokroić w plasterki,
- konieczne dodaję tarty ser żółty (najlepiej kilka rodzai) oraz mozzarellę,
- papryczkę chili dla smaku, przyprawy wedle uznania :)
.. pewnie jeszcze coś wrzucam, obecnie nie pamiętam :)
Tak prezentuje się gotowa ,,sakiewka'' :)
Miłego wieczoru! :)
Smacznego :D
OdpowiedzUsuńTo było 2 tygodnie temu ;))
UsuńJa raz się skusiłam na Pizzerinki i ciasto mi nie wyrosło :-D, ale mimo wszytko wyszło bardzo dobre. Teraz moje odchudzanie nie pozwala, bym sięgała po takie pyszności, ale jestem pewna, że kiedyś skorzystam z takiego sposobu podawania pizzy :-) Na pewno jest pyszne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ;-) na http://makelifeslimmer.blogspot.com/
ja z tych "pomysłów na" bardzo lubię karkówkę z worka z warzywami :) i do piekarnika
OdpowiedzUsuń