Dzień dobry! :)
Wczoraj przeglądając foldery znalazłam zdjęcia bardzo podobnego manicure, do tego który wczoraj pokazała na swoim blogu Bella. Postanowiłam wrzucić Wam zdjęcia (mam nadzieję, że się nie gniewasz:)) , bo uważam, że to połączenie wygląda naprawdę świetnie! Moje zdjęcia pochodzą z połowy czerwca i szczerze zapomniałam, że je mam :)
Całość została wykonana lakierami Essence
Essence french nude 05 simply nude
Essence colour&go 04 Space Queen
To zdecydowanie fajny pomysł na ożywienie jasnego lakieru :)
Szczerze, uwielbiam wszystkie lakierki z drobinkami :)
P.S Dziękuję za 50 obserwatorów! :))
Pozdrawiam!
eM
Podoba mi się, nudziaki z drobinkami świetnie wyglądają - aż żałuję, że mam hybrydki.
OdpowiedzUsuńKiedyś będziesz musiała je "zdjęć" ;) Hybrydy fajna sprawa, choć na niektóre paznokcie nie wpływa pozytywnie.
Usuńnudziaki solo lubię ponad wszystko, ale wersja z drobinkami też jest przyjemna :)
OdpowiedzUsuńZe mną delikatne kolory nie do końca potrafią współpracować ;)
UsuńJa się w manicure nie bawię, nie potrafię :D
OdpowiedzUsuńNo co Ty :))) Z przyjemnością się patrzy na takie fotki, tym bardziej, że sama mi wcześniej o takim połączeniu pisałaś! Oczywiście cóż mogę napisać - podoba mi się! :)
OdpowiedzUsuńbardzo w moim stylu i miałam prawie identyczny tylko że brokat na wszystkich paznokciach :P
OdpowiedzUsuńsama się zdziwiłam, bo nie lubię New Yorkera :P a polowałam na ładny zegarek już meeega długo, więc tym bardziej się zdziwiłam że New Yorker przyszedł z pomocą :)
OdpowiedzUsuńsympatyczny efekt ;P
OdpowiedzUsuńo, to super! jestem ciekawa Twoich wrazen :))
OdpowiedzUsuńmnie ten lakier z essence z drobinkami tak zgęstniał :( jeden wielki gluuuttt...
delikatny i uroczy :)
OdpowiedzUsuń