Dzień dobry! :)
Dzisiaj pokażę Wam kilka produktów, które kupiłam.. tym razem nie dla siebie, a jako prezenty. Kosmetyki te poleciały już do USA, mam nadzieję, że dotrą całe i zdrowe - dowiem się jutro :)
Ciężko wybrać coś, co naprawdę będzie "wyjątkowe", wiedząc o tamtejszym rynku kosmetycznym. To raczej my, skuszeni świetnymi cenami jeździmy do USA na zakupy :) Dlatego postawiłam na coś polskiego.
Jako, że główne prezenty miałam już skompletowane (nie mogłam również przesadzić z wielkością pudełek), udałam się do Starej Mydlarni, bo to właśnie ona kojarzyła mi się z ciekawymi, polskimi kosmetykami (za to też dostała nagrodę, w kategorii "produkty polskie" w 2010r.) :)
Trochę się zawiodłam, bo przeglądając przed wyjściem z domu stronę internetową Mydlarni widziałam piękne, gotowe zestawy, na które chciałam się skusić (choćby i nawet ze względu na trwałe i wygodne opakowania). Niestety, w sklepie gotowych zestawów nie było (jedynie trzy kule do kąpieli zapakowane razem...), a sprzedawczyni zapewniła mnie, że mogę skompletować produkty, a ona je zapakuje. Od razu uprzedziłam, że będą transportowane samolotem. I jak Pani postanowiła je zapakować... ?
Przyznam, że doznałam "małego" szoku, gdy zobaczyłam wizję sprzedawczyni "idealnego opakowania do walizki"...
Pierwszy zestaw
Utrzymany w brązowej kolorystyce - o zapachu czekoladowym.
1. Mydło w płynie o zapachu czekolady z dodatkiem słodkiej pomarańczy
Delikatnie myje, oczyszcza i odżywia skórę, dzięki naturalnym ekstraktom z baobabu. Substancje pielęgnujące w nim zawarte pozwalają utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia skóry w ciągu dnia, a jego łagodna formuła chroni ją przed wysuszeniem.
Pojemność: 250 ml
Bardzo fajna pompka
Ciężko wybrać coś, co naprawdę będzie "wyjątkowe", wiedząc o tamtejszym rynku kosmetycznym. To raczej my, skuszeni świetnymi cenami jeździmy do USA na zakupy :) Dlatego postawiłam na coś polskiego.
Jako, że główne prezenty miałam już skompletowane (nie mogłam również przesadzić z wielkością pudełek), udałam się do Starej Mydlarni, bo to właśnie ona kojarzyła mi się z ciekawymi, polskimi kosmetykami (za to też dostała nagrodę, w kategorii "produkty polskie" w 2010r.) :)
Trochę się zawiodłam, bo przeglądając przed wyjściem z domu stronę internetową Mydlarni widziałam piękne, gotowe zestawy, na które chciałam się skusić (choćby i nawet ze względu na trwałe i wygodne opakowania). Niestety, w sklepie gotowych zestawów nie było (jedynie trzy kule do kąpieli zapakowane razem...), a sprzedawczyni zapewniła mnie, że mogę skompletować produkty, a ona je zapakuje. Od razu uprzedziłam, że będą transportowane samolotem. I jak Pani postanowiła je zapakować... ?
Przyznam, że doznałam "małego" szoku, gdy zobaczyłam wizję sprzedawczyni "idealnego opakowania do walizki"...
Pierwszy zestaw
Utrzymany w brązowej kolorystyce - o zapachu czekoladowym.
1. Mydło w płynie o zapachu czekolady z dodatkiem słodkiej pomarańczy
Delikatnie myje, oczyszcza i odżywia skórę, dzięki naturalnym ekstraktom z baobabu. Substancje pielęgnujące w nim zawarte pozwalają utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia skóry w ciągu dnia, a jego łagodna formuła chroni ją przed wysuszeniem.
Pojemność: 250 ml
Bardzo fajna pompka
2. Kremowa emulsja do kąpieli i pod prysznic
Pojemność: 100 ml
Niesamowicie pachnie!
3. Kula do kąpieli - kwiat pomarańczy z posypką czekoladową
Waga: 160g
Zestaw drugi
Dla dużo młodszej dziewczyny, utrzymany w kolorze różowym.
1. Kawior do kąpieli
Kawior do kąpieli o zmysłowym perfumowanym zapachu. Bogactwo minerałów zamknięte w miniperełkach - doskonale oczyszcza i ujędrnia skórę, zapewniając jej optymalny poziom nawilżenia. Zapewnia odprężającą i relaksującą kąpiel.
Opakowanie zawiera 250g produktu
Zdecydowanie lepiej wygląda na żywo
3. Kula do kąpieli
rabarbar i brzoskwinie z masełkiem kakaowym, z olejkiem z cynamonu i rozmarynu, zawiera perełki do kąpieli oraz suszone kwiaty neroli
Waga 160g
Miłego dnia!
eM
Pojemność: 100 ml
Niesamowicie pachnie!
3. Kula do kąpieli - kwiat pomarańczy z posypką czekoladową
Waga: 160g
Zestaw drugi
Dla dużo młodszej dziewczyny, utrzymany w kolorze różowym.
1. Kawior do kąpieli
Kawior do kąpieli o zmysłowym perfumowanym zapachu. Bogactwo minerałów zamknięte w miniperełkach - doskonale oczyszcza i ujędrnia skórę, zapewniając jej optymalny poziom nawilżenia. Zapewnia odprężającą i relaksującą kąpiel.
Opakowanie zawiera 250g produktu
Zdecydowanie lepiej wygląda na żywo
2. Mydło o zapachu żurawinowym
Dosyć grupy, ostatni "plaster", za cenę około 15 zł.
Prawda, że wygląda cudnie ? Do tego nieziemsko pachnie :)
rabarbar i brzoskwinie z masełkiem kakaowym, z olejkiem z cynamonu i rozmarynu, zawiera perełki do kąpieli oraz suszone kwiaty neroli
Waga 160g
A teraz moja wersja "opakowań do walizki" ;)
Kupiłam w sklepie "Zygzak" dwa niedrogie (za około 20 zł/szt) pudełka, postarałam się by produkty miały "miękko", całość ozdobiłam i zabezpieczyłam wstążką i tak oto.. wszystko poleciało do USA :)
Muszę Wam powiedzieć, że robiąc zakupy w sklepie sprzedającym tylko produkty Starej Mydlarni ceny są one sporo wyższe niż na stronie internetowej. Dlatego jeśli macie więcej czasu, to skorzystajcie z zakupów na stronie www.mydla.pl :) Przy kilku produktach będzie to spora oszczędność :) Niektóre produkty Starej Mydlarni dostępne są również w drogeriach Natura, lecz nie ma wielkiego wyboru :)
Miłego dnia!
eM
Świetne kosmetyki. Zauroczyłam się mydłem o zapachu żurawinowych *.*. Swoją droga dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł - zwłaszcza, jeśli prezent leci bez nas. Ja ostatnimi czasy prezenty dla znajomych zza granicy kompletowałam w... Krakowskim Kredensie:)
OdpowiedzUsuńJa również kupiłam tym razem kilka produktów z Krakowskiego Kredensu ;)
Usuńświetne te zestawy!
OdpowiedzUsuńmiłe prezenty :)
OdpowiedzUsuńMi też się upały dają we znaki... U mnie ostatnio non stop w dzień mega upał, a w nocy za każdym razem straszna burza :| Nigdy nie byłam w Starej Mydlarni. Miałam kiedyś kawior i płyn o zapachu zielonej herbaty (prezent!) i niestety nie zachwyciły mnie te produkty...
OdpowiedzUsuńAle fajnie to wszystko wymyśliłaś i zapakowałaś :)
Ja mieszkam w takim miejscu, że nas na szczęście burze omijają, bądź mamy 30 % z tego co bywa w okolicy. Nie zmienia to faktu, że rzeczywiście codzienne późnym popołudniem niebo zasłaniają ciemne chmury - jest plus tej sytuacji, mogę w końcu otworzyć okna i czuć lekki wiaterek. Bez klimatyzacji, przy obecnej pogodzie trudno funkcjonować. Ja ze Starej Mydlarni posiadam maseczkę z serii czekoladowej, którą szczerze uwielbiam (do tego jest niesamowicie wydajna). Zauważyłam, że seria czekoladowa na ogół jest chwalona :) Miałam kiedyś kawior, taki jasno różowy - cudów nie sprawiał, ale kąpiel była przyjemna :) Teraz będąc w SM również kupiłam jeden produkt dla siebie, pokażę go w haulu :)
UsuńUwielbiam SM, mam całą masą żelów pod prysznic od nich :) Mydełka też są cudne :) Używałam tej czekolady z pomarańczą - bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńprodukty cieszą oko. :)
OdpowiedzUsuńpode mnie bardziej różowy zestawik :P hehe
OdpowiedzUsuńoooo Boze! jakie cuda! ja wlasnie dodalam wpis o tego typu slodkosciach a tu widze kolejne? rujnujesz moj portfel! :)
OdpowiedzUsuń